Jak sami widzicie, coraz częstsze są ataki na nasz sojusz.
Poniżej kilka podstawowych i ważnych zasad:
- musicie starać się jak najlepiej rozbudować spichlerz (jak będziecie mieli produkcję zborza na minusie kilka lub kilkanaście tysięcy to zrozumiecie dlaczego ważny jest duży spichlerz)
- mury obronne też należy rozwinąć , dają dużo premii do obrony szczególnie u rzymian
- kolejna sprawa to targ, który pozwala w krytycznych sytuacja kupować zboże.
- teraz sprawy militarne, najlepsze jednostki do deffa to rzymscy legioniści i pretorianie, germańscy oszczepnicy i paladyni, galijskie falangi i jeźdźcy druidcy
- ważni są też zwiadowcy , żeby napastnik się nie przebił ze zwiadem bo nie będzie chciał zaatakowac jak zobaczy dużego deffa
- w takich sytuacjach dobrze jest wysyłać bohatera do tej osady bo nabiera on doświadczenia jak napastnik polegnie - bohater dostaje proporcjonalnie (w zależności ilu jest bohaterów w bronionej wiosce) punkty doświadczenia
- wioska, którą bronimy a właściwie gracz u którego stawiamy deffa ma dać komuś z rady najlepiej 2 osobą sittera na czas obrony, żeby pilnować coby nikt nie umarł z naszych żołnierzy
- cały sojusz wspiera wysyłką zboża odsadę w której stoi wojsko obronne
- gracz który ma wioskę obronną oczywiście też powinien wspierać swoimi jednostkami obronnymi akcję i jak najbardziej zostawić bohatera w osadzie.

na razie to wszystko jak mi albo komuś coś coś przyjdzie do głowy to pisać